O blogu
Pracownik to człowiek. Pracodawca też człowiek albo zarządzany przez człowieka. Jak to bywa w życiu i na świecie człowiek z człowiekiem nie zawsze potrafi się porozumieć. Czasem człowiek człowiekowi wilkiem, choć powinien być przyjacielem. Czasem zwyczajnie nie iskrzy.
I co wtedy? Trzeba się rozstać. No ale…
Trzeba znaleźć przyczynę, bo przecież nie można powiedzieć: Słuchaj coś nie gra, nie iskrzy, nie dogadamy się, musimy się rozstać.
Niestety nie ma tak łatwo :/
Z kolei tkwienie w sytuacji niedobrych relacji eskaluje emocje i problem się powiększa, bo na początku to może tylko się nie dogadywali, ale potem była frustracja, a potem krzyki, naciski, złe słowa, wieczna irytacja i mobbing jak znalazł.
Po co to komu? Po co pracownik i pracodawca mają się ze sobą męczyć. Dlaczego pracodawca ma zatrudniać pracownika, który w jego ocenie jest słaby tylko dlatego, żeby nie płacić odszkodowania w sądzie. Dlaczego sąd może w ogóle kazać pracodawcy kogoś zatrudnić? Przecież to jest absurd to w końcu pracodawca prowadzi biznes i ponosi ryzyko jego prowadzenia.
To nie będzie instrukcja obsługi zwolnienia pracowników, ale pomysł na usprawnienie biznesu i oczyszczenie atmosfery w pracy, bo atmosfera wpływa na jakość.
*****